Nie ufaj nikomu.Ten tytuł zapamiętasz Kathryn Croft

TYTUŁ:NIE UFAJ NIKOMU
AUTOR:KATHRYN CROFT
WYDAWNICTWO:BURDA KSIĄŻKI
WYDANIE:2018
LICZBA STRON:368






Mapa thrillerów psychologicznych zapełnia się w ekspresowym tempie.Mam wrażenie,że jest to najszybciej rozwijający się gatunek.Nowe tytuły i ich zapowiedzi kuszą nas obietnicami nieprzeciętnych emocji i szokującym finałem.Autorzy muszą wykazać się nie lada talentem w konstruowaniu oryginalnej fabuły.Czytelnik,znawca tego gatunku jest coraz bardziej wybredny i oczekuje kolejnych niebanalnych opowieści.A o te coraz trudniej.Przyznam,że z przymrużeniem oka czytam o następnych objawieniach literackich. Stałam się w tym przypadku prawdziwym niedowiarkiem i do każdej nowej tego typu książki podchodzę z dystansem.Jak było tym razem i czy Kathryn Croft zdobyła moje czytelnicze serce?


Poznajcie Mię,kobietę,matkę,terapeutkę i wreszcie wdowę.Mia przeżyła pięć lat temu osobistą tragedię.Jej mąż popełnił samobójstwo.Ale zanim to jednak zrobił prawdopodobnie zabił młodą dziewczynę,studentkę, z którą miał romans o imieniu Josie. Żona Zacha samotnie wychowuje odtąd córkę i próbuje pozbierać się po tych przeżyciach.Nie jest jej łatwo.Śledztwo,artykuły prasowe,nagonka medialna spowodowały,że Mia długi czas nie potrafiła normalnie funkcjonować.W jej głowie wciąż kłębiły się pytania bez odpowiedzi,scenariusze ostatnich chwil życia Zacha i Josie.Kiedy koszmary sprzed lat nieco się oddaliły i Mia chce na nowo zbudować swój świat ,w jej życiu pojawia się tajemnicza Alison.
Przychodzi do Mii na terapię a przy okazji porusza temat Zacha i oznajmia,że został zamordowany.Lawina zdarzeń burzy dotychczasowy spokój Mii.Zaczyna się mocna,psychologiczna rozgrywka.

Jednocześnie poznając perypetie Mii śledzimy zdarzenia sprzed lat.Ta retrospekcja pozwala nam bliżej poznać Zacha  jego obiekt westchnień Josie oraz właśnie Alison,która mieszkała w tamtym czasie z Josie w jednym mieszkaniu.Dziewczyny nie znosiły się a ich antypatia pogłębiała się z każdym dniem.Dość dokładnie poznajemy relacje Josie  z Zachem,jej sposób myślenia,jej rosnące w siłę uczucia,ale i frustracje spowodowane trudnymi kontaktami z matką.










Powoli te dwie historie zaczynają się niebezpiecznie do siebie zbliżać.Wiemy jednak wciąż zbyt mało,by móc przewidzieć dalsze dzieje trójkąta Mii,Zacha i Josie.Dodatkowa w głowach zupełnie miesza nam Alison. Przypuszczeń jest w tej książce wiele a podpowiedzi i krętych zagadek jeszcze więcej.Czytelnik sam nie wie już kto kłamie w tej całej układance i kto mógłby być winny.I w takim klimacie zmierzamy do finału historii,który uderza w nas z siłą mocnego huraganu.Zostajemy zastygli czując,że jesteśmy nie tyle mówiąc kolokwialnie wykiwani,ale oszołomieni tym co odkryliśmy.Tak muszę przyznać,że zupełnie nie przewidziałam takiego zakończenia książki.Autorka nieźle namieszała mi w głowie i zaatakowała na końcu mój uśpiony umysł.


Nie ufaj nikomu to thriller psychologiczny z prawdziwego zdarzenia.Bohaterowie są dobrze nakreśleni,a wzajemne powiązania między nimi doskonale przedstawione.Mechanizmy psychologiczne są tu niezwykle barwnie oddane.Manipulacja między postaciami osiąga bardzo dobry poziom. Kathryn Croft ma niezwykły dar wnikania w psychikę ludzką i oddania jej specyfiki w danej sytuacji.


Nie mam rónież zastrzeżeń do języka jakim posługuje się autorka.Przez tekst mknie się szybko i bez zbędnych przystanków.Autorka nie maluje zbyt wielu obrazów słowami,ale za to daje nam niezłą dawkę psychologicznej karuzeli,która przyprawia o zawrót głowy.

Momentami miałam wrażenie,że zbyt dużo jest wracania do przeszłości i przedstawiania nieistotnych dla historii zdarzeń.Jednak okazało się,że w kontekście całej historii nie pozostały one bez echa.


To moje pierwsze spotkanie z Kathryn Croft,ale z pewnością nieostatnie.Jestem niezwykle ciekawa jej poprzednich książek,które mają już swoich wielu zwolenników.


Jeśli chcecie poznać tajemnicę śmierci Josie i Zacha i pobawić się w zgadywanie kto jest tu winny,serdecznie zapraszam was do lektury.Pamiętajcie jednak nie ufajcie autorce od pierwszej strony,nie ufajcie tam nikomu.










Komentarze

  1. Czytałam i uważam że jest to bardzo dobra książka. jeśli jesteś ciekawa, co o niej sądzę, zapraszam na mojego bloga, gdzie również niedawno opublikowałam jej recenzję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sama okładka niezwykle mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka zbiera tyle pozytywnych opinii, że jest zapisana na liście do kupienia na TK 😊😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze nic tej Autorki, ale trzeba to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo intrygująca okładka i treść. Chętnie ją kiedyś przeczytam. A Twoje zdjęcia Gosia napawają mega optymizmem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to mnie znów zaciekawiłaś. :) Mam nadzieję, że uda mi się ją kiedyś przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o thrillery psychologiczne mam podobnie. Po kilku akcjach, gdzie głośno anonsowana pozycja okazała się być mętnym romansidłem ze schematycznymi zachowaniami bohaterów już samo określenie "psychologiczne" wywołuje u mnie nieufność. Ale ta recenzja zachęca. Sięgnę, gdy nadarzy się okazja ;) A przy okazji zapraszam do siebie (link do bloga na moim profilu). Dopiero zaczynam zabawę z recenzjami i nie pogardziłabym cennymi uwagami.
    Na pewno jeszcze nieraz tu zajrzę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Licencja na zdjęcia

Zdjęcia z głównych kategorii i zdjęcie główne są autorstwa Yoshikazu TAKADA(zdjęcia nie zostały edytowane) na licencji: https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

instagram