Wszystko przed nami Samantha Young- urocza historia z miłością na pierwszym planie.
TYTUŁ:WSZYSTKO PRZED NAMI
AUTOR:SAMANTHA YOUNG
WYDAWNICTWO:BURDA KSIĄŻKI
WYDANIE 2017
LICZBA STRON:448
W ostatnim czasie rzadko sięgam po literaturę zaliczaną do romansów.Nudzą mnie przesłodzone historie,na siłę wykreowani bohaterowie.Oni przeważnie męscy maczo,którzy urokiem i wdziękiem zdobywają kobiety swych marzeń i na odwrót.Może trochę upraszczam cały schemat i spłycam go do granic możliwości,ale przyznacie coś w tym jest.Zazwyczaj więc z trochę nadąsaną miną zabieram się za kolejną tego typu książkę chyba ,że trafiam na pozycje,której pozytywny wydźwięk słychać w całym czytelniczym świecie.
Samantha Young od dłuższego już czasu przewijała się w czytanych przeze mnie recenzjach i przeglądanych zdjęciach.Wszelkie ochy i achy na jej temat skłoniły mnie do poznania twórczości tej autorki.Nadarzyła się ku temu okazja szybciej niż myślałam.W ramach Book Touru organizowanego przez Red Girl Books,na który zapisałam się sama skuszona ciekawością oferowanej książki, otrzymałam Wszystko przed nami Samanthy Young.Postanowiłam,że dam szansę tej historii,która spoglądając na gruby tom zapowiadała się obfita w wydarzenia.
Przenieśmy się na chwilę do Ameryki.Tam rozgrywa się początek historii sympatycznej Nory.Nora to dziewczyna jak inne.Marzy o lepszym ,życiu.Młodość ciągnie ją w stronę nieznanego a przyszłość ekscytuje niewiadomą.Życie Nory nie jest jednak usłane różami.Dziewczyna z głową pełną niespełnionych marzeń na co dzień boryka się z zrzędzącym niepełnosprawnym ojcem i chłodną wiecznie pracującą matką.Nora od wczesnych lat musi pracować dlatego jej plany o dobrym wykształceniu musiały pozostać daleko w tyle.
Dziewczyna przypadkowo poznaje dwójkę młodych Szkotów zwiedzających Amerykę.Jednemu z nich wpada w oko zresztą z wzajemnością.Rozpoczyna się niewinny,szaleńczy,młodociany romans.Chłopak nie może znieść myśli o rozstaniu ze swoją wybranką.Para ucieka do Szkocji.I tu zaczyna się dla Nory nowe życie,które nie raz i nie dwa wyżłobi na jej twarzy ślady łez.Nora zostaje młodą wdową i kiedy powoli zaczyna sobie układać życie po swojemu na jej drodze staje tajemniczy Aidan.W tym momencie historia dopiero się rozpoczyna ,a z każdą kolejną stroną nabiera barw soczystego rumieńca.
Jakież było moje zdziwienie,gdy ja fan raczej licznych trupów na kartach książki pochłaniałam kolejne strony w niemal ekspresowym tempie.Czym więc ujęła mnie autorka, bo sami przyznacie,że rąbek fabuły,który zdradziłam "nie zwala z nóg."
Z pewnością jednym z podstawowych plusów jest fakt,iż Samantha Young postawiła na bardzo rozwiniętą warstwę fabularną,która obfituje w liczne wydarzenia i której nie sposób ująć w kilku zdaniach.To sprawiło,że cała historia nie jest mdławym romansem a opowieścią o różnych odcieniach miłości na kanwie codziennego życia.Poznajemy Norę jako młodą dziewczynę i towarzyszymy jej przemianom,rozterkom,porażkom i sukcesom.Zżywamy się z tą bohaterką również z tego powodu,że nie jest ona idealna.Nie zawsze podejmuje trafne decyzje i nie unika błędów.Jest dziewczyną,z którą moglibyśmy się zaprzyjaźnić i spędzać poranki na plotkach przy kawie.
Kolejnym plusem jest styl autorki.Samantha Young ma dar gładkiego,atrakcyjnego przekazu opisywanego świata.Jej styl jest tak przyjazny w odbiorze,że kartki niemal same uciekają.Dokładnie nakreśla nam poszczególne sytuacje,zaciekawia osobowościami bohaterów i możliwościami rozwoju akcji.
Duża siła tej książki tkwi w samej fabule.Wspomniałam już o tym,że dzieje się tu naprawdę wiele a cała akcja rozpoczyna się w momencie poznania przez Norę Aidana.Cóż to za historia.Ich uczucie rozkwita powoli i bardzo niebanalnie.A kiedy wydaje się,że akcja zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu znowu mamy swoisty trach.Nora zostaje kolejny raz sama i ...więcej wam nie zdradzę.
Wszystko przed nami to urocza książka.Pełno w niej życiowych sytuacji,emocji związanych z trudnymi wyborami,zwrotów akcji i niebanalnych bohaterów.To zupełnie nietypowy jak dla mnie romans.W pewnym sensie ta książka może mieć trochę moc terapeutyczną.Daje nadzieję,że w życiu nigdy nic nie jest stracone.Zgubiony czas można odzyskać a łzy zamienić w oznaki wzruszenia.Czytając historię o Norze można na jakiś czas zupełnie zanurzyć się w jej świecie i rozejrzeć się po nim niczym bardzo chciany tam gość.
Spotkałam się z opiniami,że Wszystko przed nami nie należy do najlepszych książek Samanthy Young.Trudno mi w to uwierzyć więc postaram się możliwie szybko przeczytać kolejne jej pozycje.
Gorąco zachęcam was do lektury Wszystko przed nami.Ta ciepła choć momentami trudna historia umili wam jeden z wieczorów i z pewnością zapadnie w pamięć.
Za książkę dziękuje organizatorce Book Touru Red Girl Books
Pozdrawiam Małgosia
Wiem, że na pewno sięgnę po tę ksiazkę, ale z uwagi na duże zaległości czytelnicze, niestety nie nastąpi to zbyt szybko. 😊
OdpowiedzUsuńJak już sięgniesz ,to na pewno będziesz zadowolona.
UsuńKoniecznie.Zaległości mam i ja więc też nie wiem kiedy kolejna pozycja tej autorki umili mi wieczór.
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam w tej powieści. <3
OdpowiedzUsuńTak jest ona magiczna.
UsuńMam w planach tą ksiązkę!
OdpowiedzUsuń