"Powiększenie" Andrew Mayne.Kolejne niezwykłe metody profesora Theo Craya.
TYTUŁ:POWIĘKSZENIE
AUTOR:ANDREW MAYNE
WYDAWNICTWO:WAB
WYDANIE:3.04.2019
LICZBA STRON:283
Naturalista Andrew Mayne spowodował duże zamieszanie na rynku czytelniczym.Liczne pozytywne recenzje prześcigały się w zachwalaniu powieści o profesorze Theo Crayu i jego konfrontacji z seryjnym mordercą Joem Vikiem.Książce towarzyszyła świetna akcja promocyjna polegająca na poszukiwaniu egzemplarza Naturalisty w różnych miastach Polski w lasach.Ukrytych egzemplarzy należało szukać w określonym czasie i przy użyciu podanych współrzędnych.Wspominam całe zamieszanie związane z tą akcją bardzo mile.Szukanie książki w ciemnym lesie o północy wraz z innymi licznie przybyłymi książkoholikami było ekscytującą przygodą.Sprawiła ona,że o Naturaliście było głośno długo, a echa całej historii do dziś rozbrzmiewają wśród zwolenników pióra Andrew Mayne,do których ja również się zaliczam.
Fani profesora Theo nie musieli długo czekać.Właśnie ukazała się druga część jego kryminalnych przygód zatytułowana Powiększenie.Jeśli nie czytaliście Naturalisty nie musicie wracać koniecznie do pierwszej części ,choć ją zdecydowanie polecam.Fabuła Powiększenia wspomina o sprawie złapania psychopaty przez profesora Theo wielokrotnie.Z tych informacji można dowiedzieć się w jaki sposób Theo pracował nad poprzednią sprawą,kim był Joem Vik i jakie metody pomogły profesorowi w ujęciu przestępcy.
Od poprzednich wydarzeń minął rok i profesor Theo postanowił zmienić trochę swoje życie.Przede wszystkim porzucił pracę na uniwersytecie i zajął się konsultingiem dla rządu.Wieść o jego niebanalnych, naukowych zdolnościach rozniosła się szybko dlatego nie ma dnia,aby profesor nie dostawał propozycji rozwiązania kolejnych spraw zaginięć dzieci.Zgłasza się do niego William Bostrom,który nie może pogodzić się z zaginięciem swojego syna dziewięć lat temu.Profesor Theo uważnie przygląda się sprawie i decyduje się rozwiązać tę niebanalną zagadkę.
Od początku trafia na nieścisłości pracy policji a także jej niechęć dla nieszablonowych metod szalonego profesora.A te są wyjątkowe i właśnie ta wyjątkowość i nowatorski sposób podejścia do przestępstw zadziwiają czytelnika.Liczne naukowe rozwiązania,szczegółowo wyjaśniane i omawiane prowadzą nas gładko przez kolejne tropy.Dzięki nim Theo natrafia na postać tajemniczej Zabaweczki -mężczyzny,szaleńca,który może stać za licznymi zaginięciami dzieci.Przy okazji na światło dzienne wychodzą możliwe powiązania z magią ,legendami a nawet niebezpiecznymi czarami.Akcja stopniowo zagęszcza się odsłaniając powoli przerażającą prawdę.
Powiększenie nie jest lekturą zaliczającą się do tych,które można czytać jednocześnie "spoglądając za okno ". Uwaga czytelnika musi być cały czas skupiona na kolejnych faktach tak,aby dorównał on profesorowi w jego odkrywczych założeniach.Podoba mi się to niezwykle konkretne podejście do tropienia przestępcy.Czułam się trochę jak na przyspieszonym kursie z kryminologii.Nie sądzę,by wszystkie teorie przedstawione w książce były możliwe,ale ich logiczne wyjaśnienia zupełnie mnie przekonują.
Zwolennicy mrocznych historii i rzetelnych wyjaśnień powinni być usatysfakcjonowani przy czytaniu tej pozycji,która ma klimat i odróżnia się od wielu powieści kryminalnych właśnie oryginalnością zarówno w prowadzeniu sprawy,jak i konstrukcji całej fabuły.
Z przyjemnością będę czekać na kolejne przygody profesora Theo Craya oczekując na jeszcze bardziej innowacyjne pomysły.
Gorąco zachęcam was do lektury życząc wielu emocji przy czytaniu.
Pozdrawiam Małgosia
Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z Wydawnictwem Wab.
AUTOR:ANDREW MAYNE
WYDAWNICTWO:WAB
WYDANIE:3.04.2019
LICZBA STRON:283
Naturalista Andrew Mayne spowodował duże zamieszanie na rynku czytelniczym.Liczne pozytywne recenzje prześcigały się w zachwalaniu powieści o profesorze Theo Crayu i jego konfrontacji z seryjnym mordercą Joem Vikiem.Książce towarzyszyła świetna akcja promocyjna polegająca na poszukiwaniu egzemplarza Naturalisty w różnych miastach Polski w lasach.Ukrytych egzemplarzy należało szukać w określonym czasie i przy użyciu podanych współrzędnych.Wspominam całe zamieszanie związane z tą akcją bardzo mile.Szukanie książki w ciemnym lesie o północy wraz z innymi licznie przybyłymi książkoholikami było ekscytującą przygodą.Sprawiła ona,że o Naturaliście było głośno długo, a echa całej historii do dziś rozbrzmiewają wśród zwolenników pióra Andrew Mayne,do których ja również się zaliczam.
Fani profesora Theo nie musieli długo czekać.Właśnie ukazała się druga część jego kryminalnych przygód zatytułowana Powiększenie.Jeśli nie czytaliście Naturalisty nie musicie wracać koniecznie do pierwszej części ,choć ją zdecydowanie polecam.Fabuła Powiększenia wspomina o sprawie złapania psychopaty przez profesora Theo wielokrotnie.Z tych informacji można dowiedzieć się w jaki sposób Theo pracował nad poprzednią sprawą,kim był Joem Vik i jakie metody pomogły profesorowi w ujęciu przestępcy.
Od poprzednich wydarzeń minął rok i profesor Theo postanowił zmienić trochę swoje życie.Przede wszystkim porzucił pracę na uniwersytecie i zajął się konsultingiem dla rządu.Wieść o jego niebanalnych, naukowych zdolnościach rozniosła się szybko dlatego nie ma dnia,aby profesor nie dostawał propozycji rozwiązania kolejnych spraw zaginięć dzieci.Zgłasza się do niego William Bostrom,który nie może pogodzić się z zaginięciem swojego syna dziewięć lat temu.Profesor Theo uważnie przygląda się sprawie i decyduje się rozwiązać tę niebanalną zagadkę.
Od początku trafia na nieścisłości pracy policji a także jej niechęć dla nieszablonowych metod szalonego profesora.A te są wyjątkowe i właśnie ta wyjątkowość i nowatorski sposób podejścia do przestępstw zadziwiają czytelnika.Liczne naukowe rozwiązania,szczegółowo wyjaśniane i omawiane prowadzą nas gładko przez kolejne tropy.Dzięki nim Theo natrafia na postać tajemniczej Zabaweczki -mężczyzny,szaleńca,który może stać za licznymi zaginięciami dzieci.Przy okazji na światło dzienne wychodzą możliwe powiązania z magią ,legendami a nawet niebezpiecznymi czarami.Akcja stopniowo zagęszcza się odsłaniając powoli przerażającą prawdę.
Powiększenie nie jest lekturą zaliczającą się do tych,które można czytać jednocześnie "spoglądając za okno ". Uwaga czytelnika musi być cały czas skupiona na kolejnych faktach tak,aby dorównał on profesorowi w jego odkrywczych założeniach.Podoba mi się to niezwykle konkretne podejście do tropienia przestępcy.Czułam się trochę jak na przyspieszonym kursie z kryminologii.Nie sądzę,by wszystkie teorie przedstawione w książce były możliwe,ale ich logiczne wyjaśnienia zupełnie mnie przekonują.
Zwolennicy mrocznych historii i rzetelnych wyjaśnień powinni być usatysfakcjonowani przy czytaniu tej pozycji,która ma klimat i odróżnia się od wielu powieści kryminalnych właśnie oryginalnością zarówno w prowadzeniu sprawy,jak i konstrukcji całej fabuły.
Z przyjemnością będę czekać na kolejne przygody profesora Theo Craya oczekując na jeszcze bardziej innowacyjne pomysły.
Gorąco zachęcam was do lektury życząc wielu emocji przy czytaniu.
Pozdrawiam Małgosia
Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z Wydawnictwem Wab.
Jestem zdecydowanie na tak. 😊
OdpowiedzUsuń