Uczta kryminalna."Wołanie Grobu".Simon Beckett



TYTUŁ:WOŁANIE GROBU
AUTOR:SIMON BECKETT
WYDAWNICTWO:CZARNA OWCA
WYDANIE:2020
LICZBA STRON:368









Są tacy autorzy,których wyróżnia styl pisania.Jednym z nich  jest właśnie Simon Beckett.Za każdym razem,gdy sięgam po jego książki, mam nieodparte wrażenie,że autor z niebywałą dokładnością tworzy swoje historie.Każda z nich jest niezwykle misternie utkana i poprzedzona profesjonalnym resaearchem Nie oznacza to jednak,że powieści Becketta czyta się łatwo.Są to książki,które wymagają od czytelnika sporego skupienia.Beckett nie jest tego typu autorem,który od razu wciąga nas w akcję i gna  z nią nieustannie do przodu.Beckett jest mistrzem tworzenia klimatu,powolnego przygotowywania gruntu do późniejszych wydarzeń.Czytanie jego książek przypomina badanie terenu i przyglądanie się dokładnie wszystkim napotkanym elementom.Kiedy jednak wkroczy się już  z przekonaniem na teren tych badań,można się zatracić fabule.

Wołanie Grobu to  czwarta część przygód z antropologiem sądowym Davidem Hunterem.Nie trzeba jednak czytać ich wszystkich po kolei.Każda jest zamkniętą całością a liczne wzmianki o życiu Huntera pozwalają nam  zorientować na jakim etapie się znajduje.Tym razem Beckett postanowił podzielić historię na dwie części.Pierwsza,która jest jednocześnie jakby początkiem,wprowadzeniem do całej historii, ma miejsce osiem lat przed wydarzeniami,które będą osią fabuły. David Hunter bierze udział w dochodzeniu w sprawie okrutnego morderstwa bliźniaczek.Seryjny morderca Monk przyznaje się do winy,ale nie chce ujawnić miejsca pochówku  zwłok swoich ofiar.Sadysta i gwałciciel informuje ekipę dochodzeniową,że wskaże miejsce pogrzebania dziewczynek na rozległych wrzosowiskach,ale osobiście.Podczas wizji lokalnej niezgrany zespół policyjny,w którym nie brakuje osób o wybujałych ambicjach popełnia szereg błędów.Będą one miały swoje konsekwencje w późniejszym czasie.
Hunter nie umie odnaleźć się w tym zespole a jedyną osobą,z którą znajduje nić porozumienia jest behawiorystka  Sophie.
Po ośmiu latach sprawa Monka powraca do życia Huntera właśnie za sprawą Sophie,która prosi go o pomoc.Odżywają dawne wspomnienia,animozje względem starych współpracowników.Odkrycie zagadki  w obliczu posiadanych informacji wydaje się prawie niemożliwe.Jednak bystry umysł Huntera czujnie śledzi całą sytuację,by odkryć bulwersujące fakty dotyczące przedawnionej sprawy.


Zwolennicy szybkich zwrotów akcji  mogą zarzucić Beckettowi pewna opieszałość w jej prowadzeniu.W moim przekonaniu jest to zabieg świadomy.Beckett kreśląc szczegółowo portrety psychologiczne poszczególnych osób daje nam po pierwsze do myślenia.Nie wiemy dokładnie, na której konkretnie mamy się skupić i dlaczego.Po drugie dzięki połączeniu warstwy obyczajowej z psychologiczną zbliża nas maksymalnie do postaci nie tylko samego Huntera,ale i innych osób.Dzięki temu finalnie możemy inaczej spojrzeć na każdą z nich.Bardzo podobało mi się to urzeczywistnienie sylwetek bohaterów.Żadna z nich nie jest czarno-biała.Autor wyraźnie pokazuje,że wstydliwe sekrety,kłamstwa żal,gorycz są zawsze wynikiem jakiejś sytuacji w obliczu,której trzeba było podjąć decyzje.To,co można łatwo osądzić przy głębszej analizie wydaje się odmianą różnych barw.W konsekwencji okazuje się,że każdy ma tzw.ludzką twarz.To banalne i wyświechtane stwierdzenie przekazane nam przez Becketta uderza że zdwojoną siłą.

Podoba mi się postać samego Huntera.Nie jest pozbawiona wad,nie jest to postać szczególnie charyzmatyczna czy przebojowa.Można nawet pokusić się o stwierdzenie,że jako człowiek jest dosyć nudny.I może właśnie w tej zwyczajności daje się lubić.


Wołanie Grobu to świetna książka dla ceniących sobie kryminał w dobrym wydaniu z wnikliwie prowadzonym śledztwem i rzeczowymi wyjaśnieniami np. w kwestii antropologii,behawioryzmu lub wiedzy neurologicznej.


Beckett to taki autor,który oprócz dobrej rozrywki w postaci dopracowanej fabuły wzbogaca czytelnika o liczne informacje,po które sami może nigdy byśmy nie sięgnęli.
Trochę dziwię się,że na polskim rynku wydawniczym powieści Becketta przyjmowane są dość letnio.Liczę,że może się to zmieni przy okazji kolejnego tomu,którego zapowiedź mamy w końcowych zdaniach książki.


Pozdrawiam Małgosia


Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z Wydawnictwem Czarna Owca


 

Komentarze

  1. Nie znam twórczości tego autora, ale zakręciłaś mnie do tego, by przyjrzeć się jej bliżej. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Licencja na zdjęcia

Zdjęcia z głównych kategorii i zdjęcie główne są autorstwa Yoshikazu TAKADA(zdjęcia nie zostały edytowane) na licencji: https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

instagram