DOBOROWA ÓSEMKA ANNY C.-SOPHIE HENAFF.PARYSKA KOMEDIA KRYMINALNA
TYTUŁ:DOBOROWA ÓSEMKA ANNY C.
AUTOR:SOPHIE HENAFF
WYDAWNICTWO:AMBER
WYDANIE:WARSZAWA 2019
LICZBA STRON:303
Czy wszystkie kryminały muszą być krwawe,pełne agresji i przerażających opisów? Oczywiście,że nie.Czasem warto sięgnąć po coś lżejszego co mimo,że pozostaje w temacie kryminału serwuje nam dodatkowo niemałą dawkę humoru.Kto powiedział,że śmiech ma być gorszy od strachu?Ano właśnie nikt,a przecież w połączeniu z dobrze uknutą intrygą kryminalną jak to mówią i wilk syty i owca cała.Gdyby to było jeszcze takie proste to ba, kto wie czy komedia kryminalna nie zbliżyłaby się niebezpiecznie do standardowych kryminałów w wyścigu o pierwsze miejsce.Ale stworzenie porządnej,zabawnej a przy tym logicznej i zaskakującej komedii kryminalnej nie należy do przysłowiowej bułki z masłem.Trzeba nie lada zabiegów,by czytelnik prowadzony ścieżką nierozwiązanych morderstw mógł przy okazji uśmiechnąć się nie raz i nie dwa nawet lub wydać inne nieartykułowane dźwięki wprawiając w osłupienie swoich domowników.Tym przydługim nieco wstępem chciałam zaznaczyć trudną rolę komedii kryminalnej pośród zalewającej nas fali kryminałów,których na rynku wydawniczym jest bez liku.Dlatego każda nowość wydawnicza określana mianem komedii kryminalnej wzbudza moje duże zainteresowanie.Zaczynając przygodę z taką książką zawsze zastanawiam się na ile sprosta ona dość ambitnym oczekiwaniom zarówno ze strony gatunku jak i czytelnika
Tym razem w moje ręce trafił francuski kryminał policyjny.Doborowa ósemka Anny C.Sophie Henaff miała być błyskotliwą satyrą,w której zespół awangardowych policjantów przeprowadza nierozwiązane śledztwo śmierci starszej pani i zatonięcia marynarza.Cóż oznacza zespół awangardowych policjantów?Otóż szef paryskiej policji kryminalnej wpada na genialny w jego przekonaniu pomysł stworzenia jednostki specjalnej złożonej z policyjnych wykolejeńców.Każdy z nich ma za sobą dobrze zapowiadającą się karierę policyjną,ale i małe grzeszki,które uniemożliwiły im dalszą pracę w podstawowych szeregach policji.Hazardzista,mistrzyni nietaktu,alkoholik,pechowiec,szalona pisarka tworzą razem grupę osób,która swoją barwnością obdzieliłaby niejeden program telewizyjny.Razem krok po kroku urządzają swoje nowe biuro wykazując przy tym oznaki swego po trosze szaleństwa i niezgrabności.Razem również zaczynają odkopywać dokumenty dawnych śledztw,które nieoczekiwanie być może coś łączy.
Od pierwszych stron miałam wrażenia,że lektura będzie raczej z tych pogodnych,trochę zabawnych,ale nie aż tak bym mogła uśmiechać się przy niej od ucha do ucha.Pomysł fabuły jest sam w sobie dość satyryczny i przyznacie mało prawdopodobny.Bohaterowie to postacie zabawne i momentami bardzo przerysowane,zmagające się ze swoimi "demonami" i raz po raz wchodzące sobie w drogę.Ich niezgrabność ,brak przystosowania do życia faktycznie bawią.Jestem przekonana,że każdy z nas spotkał w swoim życiu właśnie takich zakręconych ludzi, na których widok nie da się nie uśmiechnąć pod nosem i nie jest to uśmiech bynajmniej szyderczy.Cała historia poprowadzona w lekkim stylu i klimacie porannych kaw w paryskich kafejkach jest miłą odskocznią od mrocznych,ociekających krwią kryminałów.Co więcej i ku zaskoczeniu czytelnika śledztwo nabiera rumieńców a nasi milusińscy nieudacznicy są tuż ,tuż od rozwiązania zagadki.
Doborowa ósemka Anny C. nie jest wybitną pozycją.Nie będziemy jej czytali z zapartym tchem czy tez zaśmiewali się do łez przy kolejnych rozdziałach.To lekka,niezobowiązująca lektura na jeden,góra dwa wieczory.Pozostanie po niej ciepłe wspomnienie niekonwencjonalnych postaci i dość pomysłowo skonstruowanej intrygi kryminalnej.Wydawca zapowiada,że jest to pierwszy tom serii.Liczę więc na to,że kolejne części będą jeszcze bardziej w klimacie paryskim.Może lepiej poznam bohaterów,którzy byli w tej części jedyni w swoim rodzaju,ale dość tajemniczy i niedostępni.
Jak wspomniałam na początku nie jest tak łatwo napisać dobrą komedię kryminalną,która jednocześnie rozbawiłaby do łez i zaskoczyła niesztampowym śledztwem.Miłośnikom lekkich,niewymagających pozycji polecam Doborową Ósemkę Anny C.Sophie Henaff.Pozwoli ona nam przenieść się do paryskiego biura,w którym nieustannie ściera się ze sobą grupa policyjnych wyrzutków pod dowództwem inspektor Anny Capestan.Kto wie co może się tam jeszcze wydarzyć.
Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z Wydawnictwem AMBER
AUTOR:SOPHIE HENAFF
WYDAWNICTWO:AMBER
WYDANIE:WARSZAWA 2019
LICZBA STRON:303
Czy wszystkie kryminały muszą być krwawe,pełne agresji i przerażających opisów? Oczywiście,że nie.Czasem warto sięgnąć po coś lżejszego co mimo,że pozostaje w temacie kryminału serwuje nam dodatkowo niemałą dawkę humoru.Kto powiedział,że śmiech ma być gorszy od strachu?Ano właśnie nikt,a przecież w połączeniu z dobrze uknutą intrygą kryminalną jak to mówią i wilk syty i owca cała.Gdyby to było jeszcze takie proste to ba, kto wie czy komedia kryminalna nie zbliżyłaby się niebezpiecznie do standardowych kryminałów w wyścigu o pierwsze miejsce.Ale stworzenie porządnej,zabawnej a przy tym logicznej i zaskakującej komedii kryminalnej nie należy do przysłowiowej bułki z masłem.Trzeba nie lada zabiegów,by czytelnik prowadzony ścieżką nierozwiązanych morderstw mógł przy okazji uśmiechnąć się nie raz i nie dwa nawet lub wydać inne nieartykułowane dźwięki wprawiając w osłupienie swoich domowników.Tym przydługim nieco wstępem chciałam zaznaczyć trudną rolę komedii kryminalnej pośród zalewającej nas fali kryminałów,których na rynku wydawniczym jest bez liku.Dlatego każda nowość wydawnicza określana mianem komedii kryminalnej wzbudza moje duże zainteresowanie.Zaczynając przygodę z taką książką zawsze zastanawiam się na ile sprosta ona dość ambitnym oczekiwaniom zarówno ze strony gatunku jak i czytelnika
Tym razem w moje ręce trafił francuski kryminał policyjny.Doborowa ósemka Anny C.Sophie Henaff miała być błyskotliwą satyrą,w której zespół awangardowych policjantów przeprowadza nierozwiązane śledztwo śmierci starszej pani i zatonięcia marynarza.Cóż oznacza zespół awangardowych policjantów?Otóż szef paryskiej policji kryminalnej wpada na genialny w jego przekonaniu pomysł stworzenia jednostki specjalnej złożonej z policyjnych wykolejeńców.Każdy z nich ma za sobą dobrze zapowiadającą się karierę policyjną,ale i małe grzeszki,które uniemożliwiły im dalszą pracę w podstawowych szeregach policji.Hazardzista,mistrzyni nietaktu,alkoholik,pechowiec,szalona pisarka tworzą razem grupę osób,która swoją barwnością obdzieliłaby niejeden program telewizyjny.Razem krok po kroku urządzają swoje nowe biuro wykazując przy tym oznaki swego po trosze szaleństwa i niezgrabności.Razem również zaczynają odkopywać dokumenty dawnych śledztw,które nieoczekiwanie być może coś łączy.
Od pierwszych stron miałam wrażenia,że lektura będzie raczej z tych pogodnych,trochę zabawnych,ale nie aż tak bym mogła uśmiechać się przy niej od ucha do ucha.Pomysł fabuły jest sam w sobie dość satyryczny i przyznacie mało prawdopodobny.Bohaterowie to postacie zabawne i momentami bardzo przerysowane,zmagające się ze swoimi "demonami" i raz po raz wchodzące sobie w drogę.Ich niezgrabność ,brak przystosowania do życia faktycznie bawią.Jestem przekonana,że każdy z nas spotkał w swoim życiu właśnie takich zakręconych ludzi, na których widok nie da się nie uśmiechnąć pod nosem i nie jest to uśmiech bynajmniej szyderczy.Cała historia poprowadzona w lekkim stylu i klimacie porannych kaw w paryskich kafejkach jest miłą odskocznią od mrocznych,ociekających krwią kryminałów.Co więcej i ku zaskoczeniu czytelnika śledztwo nabiera rumieńców a nasi milusińscy nieudacznicy są tuż ,tuż od rozwiązania zagadki.
Doborowa ósemka Anny C. nie jest wybitną pozycją.Nie będziemy jej czytali z zapartym tchem czy tez zaśmiewali się do łez przy kolejnych rozdziałach.To lekka,niezobowiązująca lektura na jeden,góra dwa wieczory.Pozostanie po niej ciepłe wspomnienie niekonwencjonalnych postaci i dość pomysłowo skonstruowanej intrygi kryminalnej.Wydawca zapowiada,że jest to pierwszy tom serii.Liczę więc na to,że kolejne części będą jeszcze bardziej w klimacie paryskim.Może lepiej poznam bohaterów,którzy byli w tej części jedyni w swoim rodzaju,ale dość tajemniczy i niedostępni.
Jak wspomniałam na początku nie jest tak łatwo napisać dobrą komedię kryminalną,która jednocześnie rozbawiłaby do łez i zaskoczyła niesztampowym śledztwem.Miłośnikom lekkich,niewymagających pozycji polecam Doborową Ósemkę Anny C.Sophie Henaff.Pozwoli ona nam przenieść się do paryskiego biura,w którym nieustannie ściera się ze sobą grupa policyjnych wyrzutków pod dowództwem inspektor Anny Capestan.Kto wie co może się tam jeszcze wydarzyć.
Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z Wydawnictwem AMBER
Boję się sięgać po komedie, ponieważ zazwyczaj jest tak, że humor w książkach mnie nie bawi. 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że tu faktycznie humor jest dość specyficzny.
Usuń