Dziecko Fiona Barton.Doskonały thriller psychologiczny.

TYTUŁ:DZIECKO
AUTOR:FIONA BARTON
WYDAWNICTWO:CZARNA OWCA
LICZBA STRON:540
WYDANIE:LUTY 2018

Fionę Barton jako autorkę poznałam kilka miesięcy wcześniej za sprawą jej pierwszej książki pt."Wdowa". Przypadkiem  natrafiłam na nią w jednej z miejskich bibliotek w moim mieście.Szukałam lektury na długą podróż, a że opis i objętość książki były zadowalające zaryzykowałam spędzenie z nią kilku godzin.Był to wybór znakomity.Powieść okazała się wciągająca a styl autorki przykuł moją uwagę.Kiedy więc otrzymałam od wydawnictwa Czarna Owca kolejną pozycję tej obiecującej pisarki, byłam niezwykle podekscytowana i z niecierpliwością czekałam na poznanie nowej historii.

Fiona Barton ponownie za temat obrała sobie zaginięcie dziecka.Byłam tym szczerze zdziwiona.Pomyślałam,że dla autora to duże ryzyko podejmować niemal ten sam temat.
Historia jest jednak skonstruowana  w taki sposób,że czytelnik nie ma zupełnie skojarzeń z poprzednią książką.

Kate,Angela,Emma i Jude  to kobiety,których historie spinają niczym klamra główny wątek powieści.Kate poznaliśmy już we "Wdowie". Jest niezwykle spostrzegawczą reporterką ogólnokrajowej gazety.To ona przyczyniła się do rozwiązania tajemniczej sprawy zniknięcia Belli.Mija jednak sporo czasu a Kate po wielkim sukcesie nie może znaleźć równie ekscytującego dziennikarskiego zadania.Pewnego dnia reporterka natrafia na informację o znalezieniu szkieletu noworodka sprzed kilkudziesięciu lat.Przypadkowe prace ziemne i wykopanie szczątek dziecka rozpoczynają serię zdarzeń,których finał przyprawia o gęsią skórkę na ciele.Śledztwem zajmuje się nasza ciekawska Kate.Jej wrodzony spryt i dociekliwość sprawiają,że jak po nitce do kłębka małymi kroczkami zbliżamy się do rozwiązania sprawy.

Co wspólnego ze sprawą mają kolejne bohaterki?Angela jest zgorzkniałą 40-latką.Nie może pogodzić się ze stratą swojej córeczki.Jako młoda dziewczyna dała życie pięknej dziewczynce.Jej szczęście nie trwało jednak długo.Dziewczynka zniknęła ze szpitala kilka dni po porodzie a sprawa nie została nigdy wyjaśniona.Czytając o szkielecie noworodka Angela ze zdwojoną siłą powraca do wydarzeń z przeszłości.Również Emmę paraliżuje niewinna notka o dziecku.Emma jest nieszczęśliwa.Emma jest skomplikowana.Emma skrywa tajemnicę,która spala ją od środka.Czy będzie w stanie się jej pozbyć.I wreszcie Jude.Toksyczna matka Emmy.Kobieta pozbawiona głębszych uczuć,wyrafinowana,ale i bezbronna niczym dziecko.Co łączy te kobiety i jaką rolę ma w tym Kate?Historię odkrywamy kolejno z perspektywy każdej z kobiet.Poznajemy ich uczucia,psychikę,potrzeby,żale i lęki.Fiona Barton genialnie tworzy portrety psychologiczne kobiet.Są one wyraziste i bardzo ciekawe.Każdy obfituje w szczegóły.Detale są przejrzyste,momentami przerażające.Kolejne wydarzenia rozbudowują naszą wiedzę o świecie powiązań,kłamstw,świecie obłudy i nonszalancji.Kate nie poddaje się.Nawet jeśli tropy są fałszywe,brnie dalej.Wydarzenia uderzają w nas lawinowo a Kate zbliża się do prawdy.Czy będziecie w stanie odgadnąć kto porwał dziecko? Czy autorka kolejny raz inteligentnie nas oszuka?

Dziecko to pozycja zdecydowanie lepsza od "Wdowy". Fiona Barton popracowała nad konstrukcją postaci. Są one o wiele bardziej zaznaczone.Widać,że autorka zawodowo pisała o przestępstwach kryminalnych.Sposoby rozmów jakie przeprowadza Kate,jej kolejne kroki zasługują na uwagę dzięki profesjonalizmowi.

Dziecko to thriller psychologiczny o kobietach,które popełniły błędy i prześladowane przez ich konsekwencję zmarnowały sobie życie.Mocne tematy jakie autorka wzięła na warsztat dotyczą wszystkich kobiet.Może dlatego książka jest tak wciągająca.Nie czujemy liczby stron,a przecież jest ich ponad 500.Barton co chwila rzuca nam nowe pomysły,po czym powraca do poprzednich i tak w kółko.

Wytrawny fan thrillerów psychologicznych będzie w pełni usatysfakcjonowany,a po odłożeniu książki poczuję potrzeba pobycia z historią jeszcze raz sam na sam.

Zachęcam was do przeczytania najnowszej książki Fiony Barton "Dziecko"Pamiętajcie tylko,że nie warto jej ufać i tak wyprowadzi was w pole.


Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję