TYTUŁ:PREZENT
AUTOR:LOUISE JENSEN
WYDAWNICTWO:BURDA KSIĄŻKI
WYDANIE:2017
PRZEKŁAD:EWA KLESZCZ
LICZBA STRON:400
"BIEGNIJ" JEST CIEMNO.TAK CIEMNO.CHMURY MKNĄ PO ANTRACTOWYM NIEBIE,PRZESŁANIAJĄC KSIĘŻYC I GWIAZDY.WILGOĆ WYPEŁNIA MI PŁUCA,A GDY OSTRO WCIĄGAM POWIETRZE,ZALEWA MNIE FALA MDŁOŚCI.
Czego można spodziewać się po przewrotnym tytule , okładce z prezentem przewiązanym czerwoną kokardą i karteczką na niej :"Nigdy nie pozwolę Ci odejść... " Spodziewałabym się romansu lub powieści obyczajowej,tym bardziej,że nazwisko autorki do tej pory nic mi nie mówiło. Popularność książki w mediach społecznościowych rozwiała moje wątpliwości.Szybko dowiedziałam się,że książka należy do ulubionego przeze mnie gatunku-thillera. Liczne pozytywne recenzje zachęcały do przeczytania jej,ale i dawały pewne obawy czy,aby ten zachwyt jest prawdziwy i czy nie rozczaruje się kolejny raz.
Co wiemy na początku?
Jenna ma wszystko:wspaniałego chłopaka Sama,pracę którą lubi,znajomych i kochających rodziców.Niestety szczęście pryska niczym barwna bańka mydlana.Okazuje się,że dziewczyna jest poważnie chora, a uratować może ją tylko przeszczep serca.Dawca znajduje się w porę i po przebytej pomyślnie operacji dziewczyna może powoli wrócić do dawnego życia.
W trakcie.
Tu poznajemy Jennę.Sześć miesięcy po przeszczepie dziewczyna walczy o siebie.Wszystko się zmieniło.Ma nie tylko nowe serce,ale i nowe trudne i skomplikowane życie.Odrzuciła miłość chłopaka,któremu już nie jest w stanie dać w przyszłości nowej rodziny.Musi mierzyć się z lękami,stresem i nieustępliwymi myślami.W tym celu korzysta z pomocy terapeutki Vanessy.Ta jednak nie jest w stanie zrozumieć Jenny,a wszelkie odstępstwa w jej zachowaniu tłumaczy stresem pourazowym spowodowanym przeszczepem.Dziewczyna coraz bardziej czuje,że dzieje się z nią coś dziwnego.Ma wrażenie jakby ktoś lub coś towarzyszyło jej myślom ,snom i przeczuciom.Ma ogromną potrzebę poznania historii życia i śmierci swojej dawczyni,bo wie już,że to kobieta.Spotyka się więc z jej rozbitymi emocjonalnie rodzicami w ich domu.Od tego momentu wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli dziewczyny.Im bardziej chce poznać prawdziwą przyczynę śmierci,tym mocniej odczuwa,że zmarła Callie chce jej coś przekazać za pośrednictwem snów i skrawków niewyjaśnionych wspomnień.Czy Jenna jest jedną z osób,która doświadcza pamięci komórkowej przeszczepionego narządu,w tym wypadku serca? Jakie mroczne sekrety skrywa rodzina zmarłej Callie? Kto zamieszany jest w jej śmierć? Jak Jenna poradzi sobie w walce o zachowanie swojego ja? I czy Callie pozwoli jej odejść?
Pytania mnożą się, a akcja i wątpliwości nie pozwalają czytelnikowi na samodzielne rozwikłanie sprawy.
Autorka inteligentnie pokazuje nam sferę psychiczną Jenny,jej obawy i lęki.Czytając tę książkę nocą miałam wrażenie,że i ja odczuwam emocje bohaterki. Wrażenie to jest potęgowane narracją pierwszoosobową,która dodaje tej historii smaku.Cała intryga i śledztwo jakie zaczyna prowadzić na własną rękę Jenna jest skrupulatnie przemyślane.Nie domyśliłam się kto za wszystkim stoi i jakie może być zakończenie.Dodatkowym smaczkiem jest tu przedstawienie teorii pamięci komórkowej.Nie jest to żaden wymysł.Poszperałam trochę i dowiedziałam się,że zdarzają się przypadki ludzi,którzy po przeszczepie nabywają cech osób,od których mają organy.Zdarzyło się np.,że kobieta,której przeszczepiono płuca alpinisty pozbyła się lęku wysokości,który miała od zawsze.Motyw wykorzystany przez autorkę w tej powieści odsłania więc przed nami nową niepoznaną jeszcze przez człowieka sferę.Naukowcy nie są w stanie potwierdzić lub zaprzeczyć tym zjawiskom.
Jeśli jesteście ciekawi jak Jenna poradziła sobie ze wspomnieniami Callie i jakie tajemnice przy jej pomocy odkryła,to gorąco zachęcam was do przeczytania tej pozycji.Gwarantuję wyśmienitą rozrywkę,a także chwilę refleksji nad kruchością życia i niezbadaną dotąd sferą duchową człowieka.
" I to wtedy nabieram całkowitej pewności, że serce nie jest tylko narządem. Serce gromadzi sekrety i kłamstwa. Nadzieje i marzenia. To coś więcej niż mięsień. Wiem to na pewno. Serce pamięta."
AUTOR:LOUISE JENSEN
WYDAWNICTWO:BURDA KSIĄŻKI
WYDANIE:2017
PRZEKŁAD:EWA KLESZCZ
LICZBA STRON:400
"BIEGNIJ" JEST CIEMNO.TAK CIEMNO.CHMURY MKNĄ PO ANTRACTOWYM NIEBIE,PRZESŁANIAJĄC KSIĘŻYC I GWIAZDY.WILGOĆ WYPEŁNIA MI PŁUCA,A GDY OSTRO WCIĄGAM POWIETRZE,ZALEWA MNIE FALA MDŁOŚCI.
Czego można spodziewać się po przewrotnym tytule , okładce z prezentem przewiązanym czerwoną kokardą i karteczką na niej :"Nigdy nie pozwolę Ci odejść... " Spodziewałabym się romansu lub powieści obyczajowej,tym bardziej,że nazwisko autorki do tej pory nic mi nie mówiło. Popularność książki w mediach społecznościowych rozwiała moje wątpliwości.Szybko dowiedziałam się,że książka należy do ulubionego przeze mnie gatunku-thillera. Liczne pozytywne recenzje zachęcały do przeczytania jej,ale i dawały pewne obawy czy,aby ten zachwyt jest prawdziwy i czy nie rozczaruje się kolejny raz.
Co wiemy na początku?
Jenna ma wszystko:wspaniałego chłopaka Sama,pracę którą lubi,znajomych i kochających rodziców.Niestety szczęście pryska niczym barwna bańka mydlana.Okazuje się,że dziewczyna jest poważnie chora, a uratować może ją tylko przeszczep serca.Dawca znajduje się w porę i po przebytej pomyślnie operacji dziewczyna może powoli wrócić do dawnego życia.
W trakcie.
Tu poznajemy Jennę.Sześć miesięcy po przeszczepie dziewczyna walczy o siebie.Wszystko się zmieniło.Ma nie tylko nowe serce,ale i nowe trudne i skomplikowane życie.Odrzuciła miłość chłopaka,któremu już nie jest w stanie dać w przyszłości nowej rodziny.Musi mierzyć się z lękami,stresem i nieustępliwymi myślami.W tym celu korzysta z pomocy terapeutki Vanessy.Ta jednak nie jest w stanie zrozumieć Jenny,a wszelkie odstępstwa w jej zachowaniu tłumaczy stresem pourazowym spowodowanym przeszczepem.Dziewczyna coraz bardziej czuje,że dzieje się z nią coś dziwnego.Ma wrażenie jakby ktoś lub coś towarzyszyło jej myślom ,snom i przeczuciom.Ma ogromną potrzebę poznania historii życia i śmierci swojej dawczyni,bo wie już,że to kobieta.Spotyka się więc z jej rozbitymi emocjonalnie rodzicami w ich domu.Od tego momentu wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli dziewczyny.Im bardziej chce poznać prawdziwą przyczynę śmierci,tym mocniej odczuwa,że zmarła Callie chce jej coś przekazać za pośrednictwem snów i skrawków niewyjaśnionych wspomnień.Czy Jenna jest jedną z osób,która doświadcza pamięci komórkowej przeszczepionego narządu,w tym wypadku serca? Jakie mroczne sekrety skrywa rodzina zmarłej Callie? Kto zamieszany jest w jej śmierć? Jak Jenna poradzi sobie w walce o zachowanie swojego ja? I czy Callie pozwoli jej odejść?
Pytania mnożą się, a akcja i wątpliwości nie pozwalają czytelnikowi na samodzielne rozwikłanie sprawy.
Autorka inteligentnie pokazuje nam sferę psychiczną Jenny,jej obawy i lęki.Czytając tę książkę nocą miałam wrażenie,że i ja odczuwam emocje bohaterki. Wrażenie to jest potęgowane narracją pierwszoosobową,która dodaje tej historii smaku.Cała intryga i śledztwo jakie zaczyna prowadzić na własną rękę Jenna jest skrupulatnie przemyślane.Nie domyśliłam się kto za wszystkim stoi i jakie może być zakończenie.Dodatkowym smaczkiem jest tu przedstawienie teorii pamięci komórkowej.Nie jest to żaden wymysł.Poszperałam trochę i dowiedziałam się,że zdarzają się przypadki ludzi,którzy po przeszczepie nabywają cech osób,od których mają organy.Zdarzyło się np.,że kobieta,której przeszczepiono płuca alpinisty pozbyła się lęku wysokości,który miała od zawsze.Motyw wykorzystany przez autorkę w tej powieści odsłania więc przed nami nową niepoznaną jeszcze przez człowieka sferę.Naukowcy nie są w stanie potwierdzić lub zaprzeczyć tym zjawiskom.
Jeśli jesteście ciekawi jak Jenna poradziła sobie ze wspomnieniami Callie i jakie tajemnice przy jej pomocy odkryła,to gorąco zachęcam was do przeczytania tej pozycji.Gwarantuję wyśmienitą rozrywkę,a także chwilę refleksji nad kruchością życia i niezbadaną dotąd sferą duchową człowieka.
" I to wtedy nabieram całkowitej pewności, że serce nie jest tylko narządem. Serce gromadzi sekrety i kłamstwa. Nadzieje i marzenia. To coś więcej niż mięsień. Wiem to na pewno. Serce pamięta."
Książka czeka w kolejce do przeczytania już dość długo. Mam nadzieję, że wkrótce po nią sięgnę, Bo wydaje się być fajna lektura 😊 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak.Myślę,że się nie zawiedziesz.Czekam na twoją opinię.
Usuń😘
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki i na pewno ją przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo.
UsuńBardzo ciekawa pozycja. Coś dla mnie. Zawsze zastanawiałam się o czym ona jest. Teraz już wiem, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto.Cała historia jest tak rzeczywista i jednocześnie niepokojąca.Nie czytaj w nocy:)))
UsuńTa książka jest moim czytelniczym priorytetem, bardzo chcę poznać tę historię.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu trafiłam i przeczytałam tę recenzję. Książkę mam w planach, a teraz wiem, że warto po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zapomniałam o tej książce. W czasie premiery wszyscy pisali tak pozytywnie, że sama chciałam po nią sięgnąć i zapomniałam. Ale teraz już zapisuję! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ta recenzja zaintrygowała i na pewno sięgnę po tę pozycję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś tą recenzją...to może być niezła książka. :-)
OdpowiedzUsuńMiałem okazję czytać Prezent i jest to jedna z lepszych książek ubiegłego roku. Bardzo fajnie poprowadzona narracja, ale przede wszystkim pomysł na tą książkę! Obiecałem sobie nadrobić poprzednią książkę , czyli Siostrzyczki? Nie jestem pewny. Jakiś czas temu premierę miała trzecia książka tej autorki za granicą , chyba SUROGAT KA, na którą czekam.
OdpowiedzUsuńA kto nie czytał Prezentu ! ?? Wnoszę wniosek o natychmiastowe przeczytanie :)
Jak zwykle super recenzja !
Pozdrawiam
https://bartoszczyta.blogspot.co.uk/
Mam ją na swojej liście "do przeczytania", ale też kojarzyłam ją raczej z powieścią obyczajową i romansem. Twoja recenzja intryguje...
OdpowiedzUsuńJuż bardzo dużo słyszałam o tej książce! więc muszę rozejrzeć się za tą książką...
OdpowiedzUsuń