CZY MOŻNA UCIEC OD ŻYCIA? GŁĘBOKI PRZEKAZ W SKROMNEJ FORMIE.MIEJSCE-DEBIUT DOMINIKI KLUŹNIAK
TYTUŁ:MIEJSCE
AUTOR:DOMINIKA KLUŹNIAK
WYDAWNICTWO:EDITIO WYDANIE:2019
LICZBA STRON:160
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było móc zatrzymać czas,zahamować bieg wydarzeń, oddzielić się zupełnie od reszty pędzącego świata i oddać całkowicie możliwości bycia z samym sobą? Czy to w ogóle realne,by w świecie,który atakuje nas bodźcami z każdej strony poczuć absolutny spokój i usłyszeć własne myśli?
Tajemniczy M.ma dość dotychczasowego życia.Rodzina,praca,rutyna dnia codziennego,wreszcie osobista tragedia skłoniły go do odważnego kroku.M.chce uciec,uciec od wszystkiego co znał,pozamykać każde drzwi i narysować grubą kreskę rozpoczynającą nową,lepszą egzystencję.Nie jest pewny czy to dobry krok i czy będzie w stanie zrezygnować z przyzwyczajeń ,przywilejów dnia codziennego a przede wszystkim czy jest w stanie zrezygnować z drugiego człowieka.Przygarnia więc psa i wierząc,że ten towarzysz wystarczy mu za resztę,udaje się do chaty górskiej.Tu w otoczeniu pięknej przyrody wsłuchuje się dzień po dniu w ciszę.Obserwując zmiany zachodzące w przyrodzie,wnika w głąb siebie.Uczy się samotności,która spogląda na niego z każdego zakątka domku,atakuje go wczesnym porankiem i gęstą ciemną nocą.Walczy z natłokiem myśli,ze wspomnieniami,których szczegóły wyostrzone niczym brzytwa ranią go dogłębnie.Analizuje przeszłość,mimo,że chce ją porzucić.Mierzy się z duchami przeszłości,śni na jawie i tęskni.Tęskni,choć tego nie chce.Tęskni za drugim człowiekiem,za milczącą obecnością ,za oddychaniem tym samym powietrzem,za spojrzeniem.Przekonuje się,że samotność nie jest łatwa,że trzeba się jej nauczyć,zahartować ją,wyrzeźbić i pokochać.Chce się przekonać czy jego decyzja o byciu samym dla siebie jest słuszna i dlatego za namową siostry podejmuje jeszcze jedną decyzję powrotu do machiny społeczeństwa.Powrót ten okazuje się być równie trudny jak samotne dni pośród górskiej roślinności i wtedy już wie,że dobrze wybrał,że musi wrócić.Wraca do ławki przed domem,psa,szumiących drzew i wierzchołków gór pilnujących jego bezpieczeństwa.Wraca i trwoni czas na biernej obserwacji zyskując powoli siebie.Zaczyna dostrzegać szczegóły,których nigdy wcześniej nie widział,odkrywa tajniki myśli zakopane głęboko w podświadomości i czeka.Czeka na koniec tej ucieczki,na ostateczne odcięcie się od życia przy jednoczesnym byciu w nim tu i teraz.Zabawa w chowanego przed światem nabiera rozpędu.Czy można ją powstrzymać i czy bycie niewidzialnym uszczęśliwi tajemniczego M.?
Miejsce Dominiki Kluźniak to książka wyjątkowa.Niewielki format i znikoma ilość stron nie wskazują początkowo na zawartość,której ładunek emocjonalny całkowicie pochłania czytelnika.Miejsce to wyprawa w głąb samego siebie,podróż odkrywająca nasze potrzeby,tęsknoty.Ten osobisty rozrachunek,który serwuje nam tajemniczy M.jest równie trudny jak jego wędrówka po meandrach samotności.Cenne spostrzeżenia zmuszają nas do refleksji,odwołania do naszych spraw,przemyśleń,bolesnych zadr,niezałatwionych spraw.Dominika Kluźniak w sposób wyjątkowy prowadzi czytelnika w zakamarki przemyśleń o samotności człowieka, o jego wartości w momencie pozostania jednostką samowystarczalną.Jest w tej opowieści coś z bólu istnienia,egzystencjalnej niemocy a jednocześnie coś z zachwytu nad próbą zatrzymania się w czasoprzestrzeni.
"Zamknąłem oczy, a kiedy je otworzyłem - ujrzałem swoje dłonie spoczywające na kolanach. Ujrzałem je po raz pierwszy od wielu lat i zrozumiałem się, że to moje ręce. Dziwne. Nigdzie się nie spieszyłem, a wszystko tak szybko zleciało".
Miejsce Dominiki Kluźniak to książka,której nie sposób zapomnieć.Jej wymowa rozpala nasze myśli,pobudza do pytań,trochę przeraża,trochę koi.Jej treść działa jak seans terapeutyczny,który zostawia w nas ślad,choć nie wiemy jeszcze jaki i czy poznamy go na pewno.
Gorąco polecam wam tę wyjątkową pozycję napisaną przez serialową aktorkę znaną m.in z "Brzyduli" czy "M jak miłość".Mam nadzieję,że autorka niebawem podejmie się napisania kolejnej książki równie bogatej w emocje i plastyczne obrazy jak ten zasługujący na uwagę debiut.
Pozdrawiam Małgosia
Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z WYDAWNICTWEM EDITIO
AUTOR:DOMINIKA KLUŹNIAK
WYDAWNICTWO:EDITIO WYDANIE:2019
LICZBA STRON:160
Zastanawialiście się kiedyś jakby to było móc zatrzymać czas,zahamować bieg wydarzeń, oddzielić się zupełnie od reszty pędzącego świata i oddać całkowicie możliwości bycia z samym sobą? Czy to w ogóle realne,by w świecie,który atakuje nas bodźcami z każdej strony poczuć absolutny spokój i usłyszeć własne myśli?
Tajemniczy M.ma dość dotychczasowego życia.Rodzina,praca,rutyna dnia codziennego,wreszcie osobista tragedia skłoniły go do odważnego kroku.M.chce uciec,uciec od wszystkiego co znał,pozamykać każde drzwi i narysować grubą kreskę rozpoczynającą nową,lepszą egzystencję.Nie jest pewny czy to dobry krok i czy będzie w stanie zrezygnować z przyzwyczajeń ,przywilejów dnia codziennego a przede wszystkim czy jest w stanie zrezygnować z drugiego człowieka.Przygarnia więc psa i wierząc,że ten towarzysz wystarczy mu za resztę,udaje się do chaty górskiej.Tu w otoczeniu pięknej przyrody wsłuchuje się dzień po dniu w ciszę.Obserwując zmiany zachodzące w przyrodzie,wnika w głąb siebie.Uczy się samotności,która spogląda na niego z każdego zakątka domku,atakuje go wczesnym porankiem i gęstą ciemną nocą.Walczy z natłokiem myśli,ze wspomnieniami,których szczegóły wyostrzone niczym brzytwa ranią go dogłębnie.Analizuje przeszłość,mimo,że chce ją porzucić.Mierzy się z duchami przeszłości,śni na jawie i tęskni.Tęskni,choć tego nie chce.Tęskni za drugim człowiekiem,za milczącą obecnością ,za oddychaniem tym samym powietrzem,za spojrzeniem.Przekonuje się,że samotność nie jest łatwa,że trzeba się jej nauczyć,zahartować ją,wyrzeźbić i pokochać.Chce się przekonać czy jego decyzja o byciu samym dla siebie jest słuszna i dlatego za namową siostry podejmuje jeszcze jedną decyzję powrotu do machiny społeczeństwa.Powrót ten okazuje się być równie trudny jak samotne dni pośród górskiej roślinności i wtedy już wie,że dobrze wybrał,że musi wrócić.Wraca do ławki przed domem,psa,szumiących drzew i wierzchołków gór pilnujących jego bezpieczeństwa.Wraca i trwoni czas na biernej obserwacji zyskując powoli siebie.Zaczyna dostrzegać szczegóły,których nigdy wcześniej nie widział,odkrywa tajniki myśli zakopane głęboko w podświadomości i czeka.Czeka na koniec tej ucieczki,na ostateczne odcięcie się od życia przy jednoczesnym byciu w nim tu i teraz.Zabawa w chowanego przed światem nabiera rozpędu.Czy można ją powstrzymać i czy bycie niewidzialnym uszczęśliwi tajemniczego M.?
Miejsce Dominiki Kluźniak to książka wyjątkowa.Niewielki format i znikoma ilość stron nie wskazują początkowo na zawartość,której ładunek emocjonalny całkowicie pochłania czytelnika.Miejsce to wyprawa w głąb samego siebie,podróż odkrywająca nasze potrzeby,tęsknoty.Ten osobisty rozrachunek,który serwuje nam tajemniczy M.jest równie trudny jak jego wędrówka po meandrach samotności.Cenne spostrzeżenia zmuszają nas do refleksji,odwołania do naszych spraw,przemyśleń,bolesnych zadr,niezałatwionych spraw.Dominika Kluźniak w sposób wyjątkowy prowadzi czytelnika w zakamarki przemyśleń o samotności człowieka, o jego wartości w momencie pozostania jednostką samowystarczalną.Jest w tej opowieści coś z bólu istnienia,egzystencjalnej niemocy a jednocześnie coś z zachwytu nad próbą zatrzymania się w czasoprzestrzeni.
"Zamknąłem oczy, a kiedy je otworzyłem - ujrzałem swoje dłonie spoczywające na kolanach. Ujrzałem je po raz pierwszy od wielu lat i zrozumiałem się, że to moje ręce. Dziwne. Nigdzie się nie spieszyłem, a wszystko tak szybko zleciało".
Miejsce Dominiki Kluźniak to książka,której nie sposób zapomnieć.Jej wymowa rozpala nasze myśli,pobudza do pytań,trochę przeraża,trochę koi.Jej treść działa jak seans terapeutyczny,który zostawia w nas ślad,choć nie wiemy jeszcze jaki i czy poznamy go na pewno.
Gorąco polecam wam tę wyjątkową pozycję napisaną przez serialową aktorkę znaną m.in z "Brzyduli" czy "M jak miłość".Mam nadzieję,że autorka niebawem podejmie się napisania kolejnej książki równie bogatej w emocje i plastyczne obrazy jak ten zasługujący na uwagę debiut.
Pozdrawiam Małgosia
Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy z WYDAWNICTWEM EDITIO
Lubię czytać debiuty, więc zapisuję sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńTen debiut jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem.Polecam.
Usuń