Piąta Ofiara.J.D.Barker.Książka,od której trudno się oderwać.



TYTUŁ:PIĄTA OFIARA
AUTOR:J.D.BARKER 
WYDAWNICTWO:CZARNA OWCA
WYDANIE :2019 
LICZBA STRON:559










 Pierwsza część niezwykłej serii kryminalnej Czwarta Małpa okazała się absolutnym hitem.Misternie skonstruowana fabuła,nietuzinkowy zabójca,niebanalny detektyw i niepowtarzalny wręcz klimat książki zachwyciły wielu czytelników.Przyznam,że czekałam z niecierpliwością na kontynuację tej intrygującej historii.Zastanawiałam się jednak czy autor uniesie ciężar fenomenu części pierwszej.Napisać jedną książkę w sposób zachwycający to wyczyn trudny,szczególnie jeśli chodzi o kryminał,ale powtórzyć ten wyczyn lub nawet go przeskoczyć to zadanie tylko dla najlepszych.Trochę obawiałam się tego tytułu.Czy można czytelnika zaskoczyć jeszcze bardziej a w fabule umieścić wydarzenia,które całkowicie wbiją nas w fotel?



W Chicago panuje mroźna zima.Przypadkowy przechodzeń odkrywa ukryte pod powierzchnią skutej tafli jeziora zwłoki nastolatki.Oględziny potwierdzają,że jest to zaginiona przed trzema tygodniami Ellie Reynolds.Śledczy zastanawiają się w jaki sposób morderca umieścił dziewczynę pod lodem,bo że było to morderstwo nie mają wątpliwości.Zastanawia ich jeszcze jeden fakt dlaczego Ellie ma na sobie ubrania innej dziewczyny?W tym samym czasie media informują o zaginięciu kolejnej nastolatki.Ku zdumieniu wszystkich znaleziona w jeziorze Ellie ma na sobie jej ciuchy.Detektyw Porter postanawia zająć się tą sprawą.Od początku czuje,że sprawcą nie może być ktoś zwyczajny.Kolejne szokujące fakty na temat zabójstwa Ellie świadczą o tym,że morderca to zawodowiec z misją a każdy jego krok to skrupulatnie prowadzona droga do celu.Zaczyna się wyścig z czasem,bo nastolatki znikają,co więcej zagrożone są również ich rodziny.Porter jest niemal pewny,że nikt inny nie byłby w stanie wymyślić tak koronkowej akcji.Za cel obiera sobie odszukać Bishopa zwanego Zabójcą Czwartej Małpy.Tropów ma niewiele i choć intuicja podpowiada mu straszne wizje,prawda okazuje się niewiarygodnie okrutna a czytelnik przeciera oczy ze zdumienia  czytając absolutnie zaskakujące zakończenie.



J.D.Barker pomysł na fabułę miał genialny.Każdy element zaaranżowanego przez  mordercę teatru ściśle łączy się ze sobą i znajduje logiczne wytłumaczenie.Piąta Ofiara jest misternym,gęstym kryminałem,któremu nie sposób się oprzeć.Znajdziemy tu wszystko  to,co lubi fan kryminałów:perfekcyjnie zaplanowane morderstwa,tajemniczego,bezwzględnego oprawce owładniętego dziką rządzą swojej obsesji,mrożące krew drastyczne opisy tortur,inteligentnego detektywa...Do tych elementów należy też dodać jedyną w swoim rodzaju zaskakująco sprawnie prowadzoną grę psychologiczną z czytelnikiem.Autor świadomie miesza odbiorcy w głowie i wprowadzając liczne zwroty akcji,rozbudza jego ciekawość.

Rzadko zdarza się,by kontynuacja przegoniła debiut.Piąta Ofiara zdecydowanie wyprzedza część pierwszą.Przemawia za tym stwierdzeniem sprawniej skonstruowana fabuła i brak licznych w niej zawiłości,które w Czwartej Małpie mogły skutecznie odrobinę znużyć czytelnika.Ciężko było mi sobie wyobrazić jednak,że Piąta Ofiara może być pozycją lepszą,barwniejszą , mocniejszą w przekazie.A jednak jest.Otwarte zakończenie pozwala mieć nadzieję na kolejną część.Jeśli autor utrzyma podobny poziom,będzie można powiedzieć,że całość serii to absolutnie kryminalny hit.Polecam wam przeczytać najpierw Czwartą Małpę i dopiero sięgnąć po Piątą Ofiarę.Można je czytać wprawdzie osobno,ale znajomość pierwszej części pozwala na pełniejsze spojrzenie na postać ekstremalnie oryginalnego zabójcy Bishopa.

Koniecznie zapamiętajcie nazwisko J.D.Barkera.Myślę,że jeszcze będzie o  nim głośno.Mam nadzieję,że po przeczytaniu obu tomów będziecie równie niecierpliwie czekać na część trzecią jak ja.



Pozdrawiam


Recenzja powstała dzięki możliwości współpracy  z Wydawnictwem Czarna Owca








 

Komentarze

  1. Po takiej recenzji koniecznie muszą przeczytać książkę.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Licencja na zdjęcia

Zdjęcia z głównych kategorii i zdjęcie główne są autorstwa Yoshikazu TAKADA(zdjęcia nie zostały edytowane) na licencji: https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

instagram